Alternatywne miejsce na mapie Pau – L’atelier Ambulant
Dominika Brzdęk
Jedną z najlepszych rzeczy w podróżach jest to, że nigdy nie przestają zadziwiać. Pobyt w Pau, na południu Francji, pełen był niesamowitych zwrotów akcji. Jest to ten rodzaj miasta, w którym za każdym rogiem kryje się coś innego − zabytkowa kamienica, nietypowa skrzynka pocztowa, balkon pełen wijących się roślin, urokliwy szyld, mural na ścianie.
Po zajęciach na uczelni, korzystając z chwili wolnego czasu i wiosennej pogody, udałam się na spacer. Bez konkretnego celu, włączonego GPSa, mapy, czy innych rzeczy, które mogłyby ograniczyć włóczęgowski charakter mojej mini-podróży w głąb miasta. Zapuściłam się w rejon ceglanych budynków, na których z każdym metrem, coraz to częściej dostrzegałam małe dzieła sztuki ulicznej.
Nieoczekiwanie wyrosło przede mną wejście do pomieszczenia, które przypominało nowoczesne muzeum. Było wtopione w resztę budynków, a na ścianach widniały murale. Jakie było moje zaskoczenie, gdy mały z pozoru lokal okazał się być labiryntem pełnym grafik. Przypadkowo trafiłam do L’Atelier Ambulant − alternatywnej perełki na mapie Pau, zakątka, w którym władzę dzierży Street Art.
L’Atelier Ambulant jest kolektywem stworzonym przez trzech twórców, który miał za zadanie przeistoczyć opuszczone magazyny sklepowe w galerie Street Artu i w ten sposób dać nowe życie pustej przestrzeni w centrum. MOG, M612 i Codel posiadają tam swoje pracownie. Często prowadzą otwarte szkolenia czy happeningi. Sufit, ściany, podłoga − wszystko pokryte jest farbą w sprayu. Dzieła charakteryzują się ogromną różnorodnością estetyczną, ale wszystko, cały koncept, współgra ze sobą doskonale. Zdecydowanie jest to miejsce warte odwiedzenia. Na facebookowym fanpage’u L’Atelier Ambulant można znaleźć aktualne informacje o działaniach grupy, a także inspirujące, nowe dzieła.
autorka tekstu i zdjęć: Dominika Brzdęk